Co dalej z absolwentami szkół podstawowych i gimnazjów?
24 lipca 2019
Finanse Rad Rodziców
17 sierpnia 2019
Pokaż wszystkie

Budżet obywatelski, czy skok na kasę?

Uruchomienie przed kilkoma laty obywatelskiego budżetu partycypacyjnego było znaczącym wydarzeniem dla licznych środowisk i organizacji pozarządowych, wyraźnie przyczyniającym się do wzrostu – ważnego dla rozwoju kraju – kapitału społecznego. Po latach stagnacji i braku szans w dostępie do środków publicznych mieszkańcy wielu miejscowości, zatroskani o przyszłość swoich „małych ojczyzn”, otrzymali możliwość realizacji marzeń i planów dobrze służących lokalnym społecznościom. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że większość projektów dofinansowywanych z budżetów partycypacyjnych opiewa na niezbyt wygórowane kwoty (rzędu kilku, czasem kilkunastu, wyjątkowo kilkudziesięciu tysięcy złotych).

Niestety, tak jak każdy dobry pomysł – na skutek braku niezbędnych zabezpieczeń ustawowych, a często także złej woli ludzi, chcących przy pomocy pieniędzy publicznych osiągać osobiste korzyści, bogacić się i promować różnego rodzaju ideologie – budżety partycypacyjne coraz częściej podlegają patologizacji i są wykorzystywane do realizacji celów, co najmniej, kontrowersyjnych. Bardzo wyraźnie unaocznia to projekt: Edukacja Seksualna – dobrowolne warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych, zgłoszony do m. st. Warszawy. Nieznana mieszkańcom stolicy osoba, ukrywająca się pod pseudonimem (hasłem) Anna8484, ubiega się o dotację w wysokości 4 682 000 zł (to nie jest pomyłka: czterech milionów sześciuset osiemdziesięciu dwóch tysięcy zł). Proponuje realizację programu tylko pozornie mającego budować przestrzeń tolerancji i swobód obywatelskich, a w rzeczywistości promującego kontrowersyjne, budzące wiele emocji wychowanie seksualne dzieci i młodzieży.

Fundacja „Rodzice Szkole” i współpracujące z nią środowiska obywatelskie zawsze w swojej działalności starały się zachowywać neutralność oraz szanować różnorodność poglądów, ale nie możemy zaakceptować wprowadzania do szkół ideologii obcej większości rodziców. Na dodatek finansowanej z ich podatków.

Mamy nadzieję, że władze i radni m. st. Warszawy, wykazując troskę o dobro wspólne, podzielą nasze stanowisko nie godząc się na wykorzystywanie pieniędzy publicznych do realizacji programu źle służącego budowaniu wspólnoty obywatelskiej warszawiaków.

Wojciech Starzyński
Prezes Zarządu Fundacji „Rodzice Szkole”

Komentarze są wyłączone.