Szanowni Państwo,
rok szkolny 2017/2018 to początek szerokiej reformy polskiego systemu edukacji. Fundacja „Rodzice Szkole” będzie jej aktywnym uczestnikiem, monitorującym wprowadzane zmiany i wskazującym władzom oświatowym na związane z reformą oczekiwania społeczeństwa, przede wszystkim rodziców.
Naszą debatę rozpoczynamy felietonem Wojciecha Starzyńskiego. Zachęcamy osoby zainteresowane przyszłością polskiej szkoły do przesyłania swoich opinii, propozycji i uwag. Będziemy je zamieszczali na stronach internetowych fundacji prowadząc tą drogą ważny dla życia społecznego dyskurs publiczny.
Krzysztof Zuba
Rzecznik Prasowy Fundacji „Rodzice Szkole”
„Reforma oświaty – fakty i mity”
Wprowadzana reforma systemu edukacji dotyka bardzo ważnego obszaru życia społecznego. W dyskusji o niej nie należy jednocześnie zapominać, że propozycja zmian powstała w wyniku licznych głosów: nauczycieli, rodziców i uczniów, odnoszących się krytycznie do idei gimnazjów i wskazujących na szereg słabości polskiej oświaty. Przypomnę jedynie batalię toczoną w sprawie zapewnienia w programach nauczania miejsca na naukę historii Polski i umieszczenie w kanonie lektur utworów wskazujących na korzenie cywilizacyjne naszego narodu. Można więc powiedzieć, że obecna reforma to reakcja na oczekiwania społeczeństwa zatroskanego o przyszłość kraju i mającego świadomość , że od poziomu wykształcenia oraz wychowania młodego pokolenia zależy zbudowanie Polski na miarę wyzwań XXI wieku. Uwzględniając powyższe wszyscy powinniśmy się w ten proces zaangażować, pamiętając, że likwidacja gimnazjów, to wbrew obiegowym opiniom, nie najważniejszy jego element.
Osobiście za kluczowe uważam:
– powrót do 4-letniego liceum ogólnokształcącego, zakończonego maturą potwierdzającą dobre, merytoryczne przygotowanie do podjęcia studiów wyższych,
– zbudowanie nowoczesnego szkolnictwa branżowego (dawniej zwanego szkolnictwem zawodowym) pozwalającego na skuteczne, szybkie dostosowywanie programów nauczania do wymogów rynku pracy.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że w ten proces włączyli się pracodawcy, ministerstwa gospodarcze oraz wicepremier Mateusz Morawiecki. Stwarza to nadzieję na wyrwanie się z, typowej dla przeszłego okresu, wąskiej resortowości, będącej słabością wielu dziedzin życia publicznego,
– wprowadzenie programów nauczania łączących w sposób harmonijny niezbędną wiedzę z przedmiotów ścisłych i biologicznych z głęboką refleksją związaną z polską kulturą, tradycją i historią (krytykom tych programów polecam zapoznanie się z nimi zwracając uwagę m. in. na listę lektur przybliżających młodemu pokoleniu „perły” światowej i ojczystej literatury),
– wyraźne wskazanie, że rolą szkoły jest, oprócz kształcenia przedmiotowego, wychowanie w duchu odpowiedzialności za dobro wspólne. Udział w tym procesie rodziców i ich reprezentantów – rad rodziców (o co nasza Fundacja zabiegała od lat) zwiększa szansę na sukces i bezpośrednio włącza rodziców w naprawę polskiej szkoły,
– zmianę zasad i form kształcenia oraz doskonalenia nauczycieli pozwalającą na promowanie pedagogów pasjonatów, mających poczucie misyjności wykonywanego przez nich zawodu. Osiągnięcie na tym polu sukcesu wymaga ścisłej współpracy Ministra Edukacji Narodowej z Ministrem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, (z docierających do mnie sygnałów potrzebę takiej współpracy dostrzega zarówno p. minister Anna Zalewska, jak i p. wicepremier Jarosław Gowin, co dobrze rokuje w/w planom)
– zmianę zasad awansu zawodowego nauczycieli i związanego z tym awansu finansowego polegającą na promowaniu nauczycieli wyróżniających się wiedzą, kulturą osobistą i umiejętnościami współpracy z wszystkimi uczestnikami życia szkolnego.
Przedstawione opinie i refleksje nie wyczerpują całej palety spraw i problemów związanych z oświatą, a jedynie zwracają uwagę na najważniejsze z nich. Warto podkreślić, że były one dyskutowane i akceptowane przez większość przedstawicieli 3000 rad rodziców z całego kraju, uczestniczących w, organizowanych w latach 2016/2017 przez Fundację „Rodzice Szkole”, 14 Regionalnych Konferencjach Rad Rodziców. Uwzględniając ich głosy oraz opinie zdecydowanej większości dyrektorów i nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych (liceów ogólnokształcących i techników zawodowych), a także opinie znacznej części dyrektorów i nauczycieli szkół podstawowych, uważam, że reforma polskiego systemu edukacji została przez większość społeczeństwa zaakceptowana. Oczywiście, zawsze w takiej sytuacji, przy skali proponowanych zmian, jest pewna grupa nauczycieli, rodziców i samorządowców mających zdanie odrębne. Nie ma w tym nic dziwnego. Różnica poglądów w systemie demokratycznym to rzecz naturalna. Trzeba jednak pamiętać, że decyzja o reformie została podjęta przez demokratycznie wybrane władze i mającą mandat społeczny większość parlamentarną. W tej sytuacji zachęcam do skupienia się na działaniach mających na celu wprowadzenie jej w życie oraz do zgłaszania konkretnych propozycji doskonalących proponowane rozwiązania.
Wojciech Starzyński
Prezes Zarządu Fundacji „Rodzice Szkole”